sobota, 30 marca 2013

Pomysły na zdrowsze Święta Wielkanocne

 Z pokarmami do poświęcenia poszłam do kościoła na pieszo, mimo mroźnej pogody zrezygnowałam z podróży samochodem. A w moim koszyczku znalazły się m.in. wiejskie jajka, domowa wędlina z kurczaka (zamiast sklepowej wieprzowej) i własny chleb na zakwasie (zamiast białego ze sklepu). Jajka (pochodzące od "szczęśliwej" kury) barwiłam naturalnie- zewnętrznymi warstwami cebuli. Niektóre z nich, obrane ze skorupek, zamieniły się w kogutki;) Moja święconka składała się również z domowego majonezu (już wkrótce przepis pojawi się na blogu). I tu uwaga... Czy pamiętacie, że majonez jest bardzo kaloryczny? Przygotowując swój własny majonez, przekonałam się ile jest w nim oleju (dużo!). Dlatego zachęcam Was, abyście jutro w trakcie śniadania wielkanocnego, z umiarem używali majonezu. 




W Święta nasze stoły uginają się od jedzenia, a my jemy i jemy i jemy... A przecież wystarczy wszystkiego symbolicznie spróbować i nie cierpieć następnego dnia;)

Życzę Wszystkim Czytelnikom samych zdrowych wyborów w dniu jutrzejszym, aby nikt z Was nie musiał we wtorek planować rozpoczęcia (corocznej?) diety. Przeżyjcie Święta Zmartwychwstania Pańskiego prawdziwie radośnie, w miłej rodzinnej atmosferze.

Agnieszka 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz