Przede wszystkim jest przecież cennym źródłem łatwo przyswajalnego białka, a żelaza zawiera więcej niż pozostałe rośliny strączkowe. Nie można również nie wspomnieć o jej wszechstronnych właściwościach leczniczych, m.in. obniża poziom cholesterolu we krwi, poprawia ogólny stan skóry, włosów i paznokci oraz wzmacnia odporność organizmu...
Dlatego dzisiaj zamieszczam przepis na pyszne, zdrowe i sycące kotlety z ciecierzycy. Koniecznie spróbujcie!
- 1 szklanka ciecierzycy
- 5 małych pieczarek
- 0,5 cebuli
- 2 jajka wiejskie
- 1 ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę
- szczypta pieprzu
- 1 szklanka rozkruszonych płatków kukurydzianych
- oliwa/olej do smażenia
Ciecierzycę płuczemy, dolewamy kilka szklanek wody i zostawiamy na noc do namoczenia. Następnego dnia gotujemy ją w tej samej wodzie, w której się moczyła.
Gdy ciecierzyca będzie już ugotowana, odcedzamy ją i pozostawiamy do ostygnięcia.
Następnie blenderem miksujemy ciecierzycę.
Do zmiksowanej ciecierzycy dodajemy pokrojone drobno pieczarki i cebulę oraz 1 jajko. Wszystko dokładnie ze sobą mieszamy, doprawiamy czosnkiem i pieprzem.
Z powstałej masy formujemy małe kotleciki. Gotowe kotleciki zanurzamy w rozkłóconym jajku, następnie obtaczamy w panierce z płatków kukurydzianych i smażymy z obu stron na rozgrzanym oleju lub oliwie.
Przed podaniem można polać kotlety olejem lnianym, aby wzbogacić je o Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe.
Smacznego!
Zobacz także:
kotlety z brokułów |
kotlety z selera |
Trafiłam na Pani blogaska w poszukiwaniu soku z jeżyn. Przeglądam go i robię się głodna. Gratuluję pomysłu. Podziwiam talent i kulinarne zamiłowanie. A jutro, nic innego jak ciecierzyca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ja juz od jakiegos czasu planuje zrobienie takich kotletow, ale moj mezczyzna mnie caly czas zniecheca tlumaczac "ciecierzyca to nie miesp" :P
OdpowiedzUsuńTak, to prawda, że "ciecierzyca to nie mięso". Myślę jednak, że gdy Pani mężczyzna raz spróbuje tych kotletów, to mimo wszystko je polubi:) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńNajlepsze wegetariańskie kotlety jakie w życiu jadłem! Są wręcz wyśmienite.
OdpowiedzUsuńPodwoiłem tylko ilość cebuli i czosnku, bo bardzo je lubię. :)
Bardzo się cieszę, że Ci smakowały:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
U mnie w kuchni bardzo często gości cieciorka.Nigdy jednak nie zdążyłam z niej cokolwiek zrobić,ponieważ zjadana jest tuż po ugotowaniu,kulki w całości.Jeżeli cokolwiek zostanie to dorzucam do sałaty z rzodkiewką,kefirkiem,ziel.cebulką albo samotną do pudełeczka i do pracy.Współpracownicy chętnie się załapują lub nie.
OdpowiedzUsuńWitam. Jaka jest kalorycznosc tych kotlecikow? Bo wygladaja pysznie ale staram sie nie jesc wiecej niz 1200 kcal
OdpowiedzUsuńWitaj Magda! Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia jaka jest ich kaloryczność. Nigdy nie patrzyłam na jedzenie pod tym kątem- więc nawet nie próbuję obliczać ile mogą mieć kalorii, bo nie chcę Cię wprowadzić w błąd...
UsuńSerdecznie pozdrawiam,
Agnieszka
Witam,
OdpowiedzUsuńPo zamianie panierki (płatki kukurydziane na bułkę tartą), kotlety wyszły bardzo smaczne:)
Mój męski mózg został pozytywnie i zdrowo "oszukany"; widział kotlety prawie,jak z mięsa. Inny smak okazał się tylko atutem tego dania.
Pozdrawiam!
To nie pierwszy i zapewne nie ostatni mózg (nie tylko męski), który dał się oszukać;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię pozdrawiam:)
Mój męski mózg nie dał się oszukać, ale jeszcze zrobie 1 podejscie gdy o nich zapomni. Danie jest świetne, dzięki, że się z nami nim podzieliłaś!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę powodzenia przy kolejnym "podejściu" ;)
UsuńNie wiem co zdrowsze, może jednak sztuka chudego mięsa z grilla niż te kotlety z panierką i z oleju? (specjaliści mówią, że oliwa pod wpływem wysokiej temperatury traci swoje właściwości i składem przypomina olej rzepakowy)
OdpowiedzUsuńAnulcia,
UsuńMoim zdaniem, kotlety z ciecierzycy są zdrowsze od mięsa- nawet z grilla.
Serdecznie pozdrawiam,
Agnieszka