Od tego ciasta zaczęła się moja przygoda z kuchnią. Początki zawsze są trudne, później było już tylko lepiej;)
- 4 szklanki mąki pszennej, typ 550
- 2 kostki masła
- 2 szklanki cukru
- 6 jajek wiejskich
- 6 łyżek jogurtu naturalnego
- 1,5 płaskiej łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 łyżka cukru pudru (np. cukru pudru trzcinowego)
- 10 -15 dag truskawek
- 1 łodyga rabarbaru (opcjonalnie)
- otręby owsiane
Truskawki myjemy, pozbawiamy szypułek i przekrawamy na pół.
Masło ucieramy z cukrem, pod koniec ucierania dodajemy żółtka, mąkę wymieszaną z sodą oraz jogurt..
Z białek ubijamy sztywną pianę. 4 łyżki ubitej piany odkładamy, a pozostałą pianę delikatnie mieszamy z ciastem.
Ciasto przekładamy do dużej, prostokątnej formy wyłożonej papierem do pieczenia i posypanej otrębami.
Na cieście rozkładamy truskawki.
4 łyżki odłożonej piany z białek mieszamy z cukrem pudrem, a następnie rozsmarowujemy na cieście (przy okazji je wygładzamy).
Pieczemy przez ok. 50-60 minut, na jasnozłoty kolor.
Można także przygotować truskawkowo-rabarbarową wersję tego ciasta- przed włożeniem ciasta do piekarnika porozkładać na nim (oprócz truskawek) pokrojoną w plasterki, średniej wielkości łodygę rabarbaru. Takie ciasto również jest bardzo dobre:)
Smacznego!
bardzo lubię takie ciasta ;)))
OdpowiedzUsuńMmm to jest jedno z moich ulubionych ciast!!! :) Na pewno niedługo wypróbuję przepis.
OdpowiedzUsuńPS. Dodałam Cię do spisu blogów o zdrowiu i zdrowym stylu życia: zdrowomaniaczki.blogspot.com
mniam, uwielbiam takie ciasta- są taaakie letnie;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w rabarbarowej akcji;*