Najzdrowsze są grzyby gotowane, np. w zupie. Warto także wiedzieć, że świeże grzyby składają się aż w 80-90% z wody, zawierają również białko (dlatego nazywa się je "leśnym mięsem") oraz aminokwasy (w tym takie, które nasz organizm czerpie jedynie z pożywienia). Poza tym grzyby dostarczają nam wielu witamin ( A, B, D, PP, B1, B2 ) i mikroelementów ( miedź, jod, fluor, cynk i mangan). Suszone grzyby nie zawierają już wody, są więc kondensacją składników odżywczych, głównie białka.
Popatrzcie jakie piękne grzyby znalazł ostatnio mój Mąż...
Pokroiliśmy je na mniejsze kawałki i ponawlekaliśmy do suszenia (tym razem suszyłam "naturalnie", jednak najczęściej używam suszarki do owoców i warzyw).
Z maślaków przygotowałam bardzo smaczną, kremową zupę grzybową.
Przepis znajdziecie poniżej...
- 1,5 l wody
- 1 duża marchewka
- 1 seler
- 1 pietruszka
- 1 kg grzybów
- 1 cebula
- sól morska
- pieprz
- natka pietruszki (opcjonalnie)
Do dużego garnka wkładamy marchewkę, seler, pietruszkę i nalewamy wodę.
Gdy warzywa będą ugotowane, wyjmujemy je z wywaru.
Cebulę drobno kroimy i podsmażamy na oleju z pestek winogron lub oliwie z oliwek. Dodajemy pokrojone w plasterki grzyby i dusimy do miękkości (pod przykryciem) przez ok. 20 minut.
Do przestudzonego wywaru dodajemy grzyby i cebulę. Całość miksujemy na jednolitą masę, a następnie zagotowujemy oraz doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Do garnka wsypujemy posiekaną natkę pietruszki i gotujemy zupę jeszcze przez 15 minut.
Smacznego!
Uwielbiam spacery po lesie w poszukiwaniu grzybów, jednak u mnie w domu nikt za nimi nie przepada. Sama jadam wyłącznie pieczarki - inne po prostu mi nie smakują
OdpowiedzUsuńPrzepis podam mojej babci, która z kolei uwielbia grzyby. Na pewno się ucieszy :)
Co za pięknoty:) Im mniejsze tym smaczniejsze:)
OdpowiedzUsuńFellogen czyli wszystkie znalezione przez Ciebie grzyby trafiają do babci? Taka wnuczka to skarb;)
OdpowiedzUsuńAZgotuj! mi również się bardzo podobają;)
Pozdrawiam Was