I tak, z pewnymi drobnymi zmianami ( np. cukier trzcinowy zamiast białego cukru pudru, czarna herbata liściasta zamiast zielonej ekspresowej), powstały moje pierwsze domowe lody.
Mają same zalety... niepowtarzalny smak, dobre składniki (są bez aromatów, emulgatorów, stabilizatorów i innych "wynalazków") ... znowu mogę powiedzieć- wiem, co jem;)
- 300 ml schłodzonej śmietany 30%
- 2 żółtka
- 4 łyżki cukru trzcinowego
- 2 łyżeczki herbaty liściastej YUNNAN
- 200 g herbatników
Herbatę zalewamy 60 ml wrzątku, parzymy i odstawiamy do ostudzenia.
Ucieramy żółtka z cukrem na puszysty krem. Do gotowej masy powoli dolewamy schłodzoną herbatę (bez liści) i miksujemy, aż do uzyskania jednolitej konsystencji.
Gotujemy masę na małym ogniu , cały czas mieszając, aż do zgęstnienia. Odstawiamy do ostudzenia.
Ubijamy na sztywno śmietanę, delikatnie łączymy ją z kremem herbacianym-mieszamy, aby składniki dokładnie się ze sobą połączyły.
Tak powstałą masę przekładamy do pojemnika przeznaczonego do przechowywania żywności (może być opakowanie po sklepowych lodach) i wkładamy na około 30 minut do zamrażarki.
Później wyjmujemy lody i dodajemy do nich podzielone na mniejsze kawałki herbatniki. Całość mieszamy.
Wkładamy lody do zamrażarki jeszcze na minimum 4 godziny.
wygląda wspaniale. jadłam kiedyś lody herbaciane w "kręcimy lody" były boskie. muszę zrobić sama w domu! Dzięki za przepis!
OdpowiedzUsuńomatko, jak to cudownie wygląda. Aż zgłodniałam! :)
OdpowiedzUsuńwyglądają smakowicie :) muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńSmak domowych lodów bezcenny :)
OdpowiedzUsuń