Pestki dyni zawierają nienasycone kwasy tłuszczowe, są również źródłem wielu witamin i minerałów (m.in. cynku poprawiającego wygląd skóry, włosów
i paznokci). Ponadto obniżają poziom cholesterolu we krwi.
Pomyślałam, że skoro pestki dyni mają tyle dobrych właściwości, to warto spożywać ich więcej. Trudno byłoby dodawać pestki w całości do każdego dania.
Bardziej przystępną formą jest "mąka".
Zastosowań takiej mąki jest wiele. Ja często dosypuję ją m.in. do ciasta na chleb, bułeczki lub muffiny. Gdy piekę muffiny jak bułeczki, mąka z pestek dyni również jest bardzo przydatna- wysypuję nią wysmarowane oliwą kokilki (mąka sprawia, że muffiny nie przywierają do kokilek, po upieczeniu bez problemu można je z nich wyjąć). Nic nie stoi również na przeszkodzie, aby dosypywać mąkę z pestek dyni do zup, panierki do kotletów, słodkich wypieków i wielu innych dań.
Dowolną ilość niełuskanych pestek dyni wsypujemy do malaksera i miksujemy przez chwilę, aż uzyskamy mąkę o zadowalającym nas stopniu rozdrobnienia.
Życzę wielu smacznych potraw wykonanych przy użyciu tej mąki;)
to ciekawe.
OdpowiedzUsuńczekamy na przepisy z udziałem maki z dyni :)
OdpowiedzUsuńDużo jem pestek i lubię pochrupać, ale taka mąka to też fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńMy robimy takie gofry fajne, które można zjeść również w zastępstwie chleba l tam często używamy jako jednego ze składników mąki właśnie między innymi dyniowej... :)
OdpowiedzUsuńhttp://blog-alergia.bloog.pl/id,330234470,title,GOFRY-BEZMLECZNE-I-BEZJAJECZNE,index.html
nie łuskane? to łuski też się je?
OdpowiedzUsuńTak, niełuskane pestki dyni- nic nie stoi na przeszkodzie żeby zjadać je w całości. Pozdrawiam:)
UsuńZakupiłam takową mąkę i zaczynam poszukiwania przepisów :)
OdpowiedzUsuńA więc życzę udanych poszukiwań :) Ja dosypuję ją, gdzie się tylko da;)
Usuń